Seriale podobne do #1 – Seks w wielkim mieście

seriale podobne do

Bardzo często dostaję od Was wiadomości prywatne i maile z pytaniami o „A oglądałaś może serial X? Bo bardzo mi się podobał, widziałam cały i chcę teraz zacząć nowy, ale żeby był w podobnym klimacie jak X”. Dlatego pomyślałam sobie, że stworzę dla Was nowy cykl wpisów, w każdym z nich pisząc o kilku serialach, które są podobne (jakimś elementem) do któregoś z serialowych „klasyków”. Postaram się też w kilku punktach napisać, dlaczego akurat ten serial jest w jakiś sposób podobny do innego.

Czytaj dalej Seriale podobne do #1 – Seks w wielkim mieście

Jajka po benedyktyńsku

Zawsze, kiedy myślę o zrobieniu tych jajek na weekendowe śniadanie, odczucia mam ciut ambiwalentne. Przez większą część życia nie znałam też znaczenia słowa ambiwalentny. Dopiero na studiach jeden z ćwiczeniowców powiedział nam, że człowiek ma uczucia ambiwalentne wtedy, kiedy jego teściowa pędzi z pełną prędkością w przepaść siedząc w naszym nowiutkim, wypasionym, sportowym samochodzie. Żart był z gatunku tych stereotypowych, ale zapamiętałam znaczenie słowa, był więc skuteczny. No ale o jajkach miałam pisać.

plaza_jajka po benedyktynsku-6

Czytaj dalej Jajka po benedyktyńsku

3 rzeczy, które powtarzali rodzice – i mieli rację

Podobno istnieją nastolatki, które słuchają rodziców. I takie, które słuchając po raz 78. tych samych argumentów mamy albo taty, nie przewróciły nigdy oczami. Nie wiem, nie poznałam takiej nigdy. I sama (mamo, tato, przepraszam!) też taka nie byłam. Jednak (choć przychodzi mi to z większą trudnością niż Joli Rutowicz zrozumienie słów dobry gust i minimalim) rodzice mieli czasem rację. Tak, wiem, też nie wierzyłam, że to może być prawda.

rodzice
Rodzina słoni pozwoli Wam nie brać tego tekstu w 100% poważnie

Czytaj dalej 3 rzeczy, które powtarzali rodzice – i mieli rację